niedziela, 06 maj 2018 12:05

KLASY TRZECIE SKOŃCZYŁY...

W ostatni piątek kwietnia trzecie klasy zakończyły swoją naukę w naszej szkole.
Z tej wspólnej przygody została jeszcze matura.
Kiedy rozdawano świadectwa, wspominano, szlochano, albo udawano twardzieli. Każdy jednak czuł, że coś się skończyło, by zaczęło się zupełnie nowe.
A jak to się zaczynało 3 lata temu?


KLASY TRZECIE SKOŃCZYŁY...

Trzecia B rozpoczęła liczbowo tak samo jak skończyła, choć wymieniła się jedna osoba - nie licząc wychowawczyni klasy. A trzecia A - wykruszała się przez lata... Ale u nas to wytłumaczalne - 3 A, to klasa wojskowa, a specyfika tej klasy wymaga ogromnego wysiłku i walki ze sobą, a nie wszyscy odkrywali w sobie pociąg do prawdziwego wojska i prawdziwego trudu.
A teraz było sentymentalnie - wychowawcy przypominali i odreagowywali trudy współwychowania. Młodzi, już widzieli przed sobą perspektywy owych nowych dróg i nowych sukcesów.
Na koniec koledzy z tzw. drugiego rocznika pożegnali ich mądrościami i żartem. W 27 kategoriach wręczono „Lipniaki 2018". Wyróżniono niemal każdego kto nie był tuzinkowy. Większość z zauważonych pozowała na „ściance", by zostawić swój nowy ślad na starych zdjęciach :)
Potem juz tylko karaoke i ..."szczęśliwej drogi już czas...:
A teraz jeszcze garść wychowawczych wspomnień.

 

Trudny początek? - trzydziestu jeden świeżo upieczonych kadetów na start, przerażonych nowymi wyzwaniami to dopiero zadanie dla wychowawcy! Egzaminy wstępne wszyscy zdali śpiewająco, co świadczyło niewątpliwie o tym, że młodzież podoła żołnierskim trudom. Szybko okazało się, że jednak nie wszyscy będą dzielić wspólną żołnierską dolę. Wielu odpadło na tak zwanym starcie. Prawdziwa integrację zespołu klasowego zaczęła dopiero wycieczka w mazurskie tereny. Wszyscy wspominamy pobyt u kolegi z nostalgią. Zachwycił nas wówczas nie tylko urokliwy Sasek Mały, ale i pierwsze szkolenie w straży granicznej w Kętrzynie, które dostarczyło niezapomnianych wrażeń i utwierdziło w przekonaniu, że przyszłość w służbach mundurowych to właśnie to. Klasa pierwsza to wstępne poznawanie siebie, uczenie się siebie nawzajem. Trzymanie się najpierw z jedną osobą, by zaraz niespodziewanie zaprzyjaźnić się z inną. Poza tym, to okres, w którym psychicznie bliżej było do gimnazjalistów niż do studentów. W drugiej klasie powstawały pierwsze poważne plany na przyszłość. Spośród przedmiotów, należało wybrać te, które będą kontynuowane w procesie dydaktycznym, a potem zmierzyć się z ogromem materiału. Czasu na rozrywki było mało, może dlatego część szukała wrażeń na płaszczyźnie życia towarzyskiego w internacie.
Trzeci rok razem przyniósł najwięcej wrażeń. Wszyscy znali się już dobrze, każdy uczył się tego na co się sam zdecydował, a perspektywa najdłuższych wakacji w życiu skutecznie motywowała do nauki. Rozważaliśmy najlepsze kierunki studiów. Wertowaliśmy zakładki rekrutacji na stronach uczelni wyższych. Niespodziewanie niektórzy zachwyceni lipińską przyrodą postanowili zostać leśnikami i czasami natura wzywała ich częściej do lasu niż na zajęcia szkolne. Wykorzystując ofertę zajęć dodatkowych zajęć uczniowie stawali się dojrzalszymi i bardziej odpowiedzialnymi ludźmi, którzy wiedzą już kim są i co chcą robić w życiu. Wiadomo, mundur zobowiązuje do odpowiedniej postawy i zachowania, jednak uczniom klasy IIIa nie brakowało poczucia humoru i swobody bycia. Wspominając miniony czas zgodnie podpisujemy się pod stwierdzeniem, że był to dla nas czas wspólnej radości. Takiej szczerej i do bólu. Takie poczucie mieliśmy zwłaszcza pierwszego dnia wiosny bieżącego roku, często było razem fajnie do tego stopnia, że nie chciało się wracać do domu, bo nasz wspólny pobyt w szkole i w internacie tak bardzo absorbował.

Tym, którzy zdobywanie wiedzy potraktowali jako poważne zadanie, uczyli się systematycznie i wytrwale, minione lata kojarzyć się będą z wytężoną pracą, ale i radością z uzyskiwanych wyników. Ci, którzy wychodzili z założenia, że czas szkoły średniej to najpiękniejsze dni w życiu i trzeba się nimi nacieszyć, a obowiązki szkolne odkładali na później, będą wspominali chwile niepewności.
Szkoła bez wątpienia będzie się wszystkim kojarzyć ze spotkaniami klasowymi, wycieczkami, balami, których byli uczestnikami, z koleżankami i kolegami, których tu poznali oraz z nauczycielami, którzy usiłowali ich czegoś nauczyć i byli wsparciem w trudach dnia codziennego.

Galeria zdjęć:

Klasy trzecie 2...
Klasy trzecie 2018 Klasy trzecie 2018
Klasy trzecie 2...
Klasy trzecie 2018 Klasy trzecie 2018
Klasy trzecie 2...
Klasy trzecie 2018 Klasy trzecie 2018
Klasy trzecie 2...
Klasy trzecie 2018 Klasy trzecie 2018