Lipińscy kadeci na początku października uczestniczyli w rocznicowych obchodach w Stefanowie pod Gielniowem, upamiętniających 77 rocznicę bitwy pod Stefanowem z okresu II wojny światowej i 69 rocznicę pacyfikacji miejscowości.

Stefanów to nieistniejąca już wieś, niedaleko Gielniowa w powiecie przysuskim, gdzie 26 września 1944 roku, dwa pułki piechoty AK 25. i 72. stoczyły zwycięską potyczkę z Niemcami. W odwecie za klęskę Niemcy spalili wieś. Mieszkańcy zdążyli na szczęście schronić się w pobliskich lasach.

Po wojnie wieś udało się odbudować, jak się jednak okazało nie na długo. Władza komunistyczna w 1952 r. przesiedliła mieszkańców Stefanowa w rejon Wrocławia, Legnicy, Słupska i Olsztyna, a znajdujące się we wsi zabudowania zostały zniszczone.

Teraz do lasu pod Gielniowem, w miejsce lokalizacji dawnego Stefanowa, przybywają rokrocznie kombatanci, miejscowe władze, okoliczni mieszkańcy, służby mundurowe, poczty sztandarowe i grupy patriotyczne, by pamięć o dawnych lokalnych wydarzeniach przetrwała, nie stając się jedynie reliktem zamierzchłych czasów. W niedzielnych obchodach uczestniczyli m. in. wiceminister Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz, europoseł Zbigniew Kuźmiuk, i starosta przysuski Marian Niemirski.

Podczas polowej Mszy Świętej, koncelebrowanej przez ks. Wiesława Zawadę wraz z ks. generałem Stanisławem Rospondkiem, kadeci lipińskiej szkoły utworzyli asystę honorową. Po odczytaniu apelu poległych, zakończonego żołnierską salwą honorową, wykonaną przez 42 Baze Lotnictwa Szkolnego z Radomia, pod tablicą upamiętniającą historyczne wydarzenia złożono pamiątkowe wieńce.